
Podczas drugiego lata spędzonego w Ziemi Dobrzyńskiej Fryderyk odbył kilka dalszych wycieczek. Jedną z nich był wyjazd do Turzna na Ziemi Chełmińskiej.
'Jutro rano jedziemy do Turzna i nie mamy wrócić aż dopiero w środę' - pisał Fryderyk z Szafarni do rodziców 26 sierpnia 1825 r. [1]
Była to wycieczka poza granicę Ziemi Dobrzyńskiej, jak i ówczesną granicę prusko-rosyjską. Mimo, iż te tereny znajdowały się wówczas pod zarządem pruskim, majątek, do którego udano się z Szafarni, był prawdziwym polskim dworem o długiej tradycji, ostoją patriotyzmu. Znajdowała się tam bogata kolekcja dzieł sztuki i doskonale wyposażona biblioteka. Zapewne nie brakowało także dobrego instrumentu, klawikordu lub może nawet fortepianu.
Od lat trzydziestych XVIII w. dobra były w posiadaniu Zboińskich, którzy wybudowali w Turznie pałacyk w stylu klasycystycznym. Od początku XIX w. właścicielem tych ziem był Augustyn Bartłomiej Działowski [2], który wraz ze swoją rodziną, pod koniec lata 1825 r. podejmował młodego wirtuoza z Warszawy [3]. Nie są znane szczegóły pobytu Chopina w Turznie. Wiadomo jedynie, że wizyta trwała kilka dni.
W dostępnych źródłach dotyczących historii Turzna [4], a także w opracowaniach poświęconych miejscowościom związanym z pobytem Chopina w północnej Polsce
i na ziemiach pruskich są wzmianki o kolejnym pobycie w Turznie. Wizytę ową wiąże się z planami wyjazdowymi kompozytora, sprecyzowanymi w korespondencji do rodziców z dnia 6 lipca 1827 r., pisanej z Kowalewa pod Płockiem: 'Gdy wyjeżdżamy do Płocka, szaleństwem by było, gdybym z mej strony nie miał o tym donieść. Dziś więc w Płocku, jutro w Rościszewie, popojutrze w Kikole, parę dni w Turznie, parę dni w Kozłowie i w moment w Gdańsku, i na powrót.' [5]
Od czasu poprzedniego pobytu Fryderyka - u rodziny Działowskich zaszły poważne zmiany: rok wcześniej zmarł Augustyn Działowski. W pałacyku w Turznie mieszkała wdowa Katarzyna z Jeżewskich Działowska z dwiema córkami - Józefą i Julianną, a syn Ksawery usamodzielnił się, przejmując posiadłość rodu w Mgowie. Nie ma zatem pewności co do ilości wizyt Chopina w Turznie, jednak położona na Ziemi Chełmińskiej miejscowość, wyszczególniona w chopinowskiej korespondencji, bezsprzecznie naznaczona została jego obecnością.
Obecny, główny pałac w Turznie wzniesiono w połowie XIX w. na miejscu poprzedniego, którego fundatorem był Augustyn Działowski. Projektantem zachowanego do dziś pałacu, jak również altany parkowej (pawilonu parkowego) o charakterze zameczku był Henryk Marconi. W pierwszej połowie XX w. rodzina Gajewskich dobudowała lewe skrzydło budynku. Do zespołu pałacowego od bramy wjazdowej wiedzie aleja kasztanowa. Obok rozciąga się kilkunastohektarowy park krajobrazowy ze starodrzewem, w którym najstarszymi okazami są dwa platany, buk pospolity i dąb szypułkowy.
Turzno leży na pograniczu Kotliny Toruńskiej i Ziemi Chełmińskiej (zwanej też Pojezierzem Chełmińskim), w gminie Łysomice, powiecie toruńskim, w odległości zaledwie kilkunastu kilometrów od Torunia. Na terenie gminy znajduje się malownicze Jezioro Kamionkowskie oraz rezerwat Las Piwnicki.
W okolicy warto zobaczyć:
- kościół św. Mikołaja w stylu gotyckim (odnowiony w 1882 r.) w Papowie Toruńskim
- kościół gotycki Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z XVI w. w Gostkowie